sobota, 18 sierpnia 2012

Nowy sezon rozpoczęty

Runda jesienna sezonu 2012/2013 rozpoczęła się pełną parą. Może zacznę od tych którzy reprezentują Nasz region najwyżej. A więc na początek klasa okręgowa. A tu niestety nie mogę napisać wiele optymistycznego. Ale cóż nikt nie powiedział że Naszym drużynom w okręgówce pójdzie lekko. Przysietnica jak i Grabówka na starcie zremisowały aby tydzień później na wyjazdowych meczach polec. W Przysietnicy na inaugurację nawet chłopaki prowadzili 2-0 lecz nie udało się dowieść prowadzenia do końca. W Grabówce na inaugurację nie udało się zdobyć bramki co udało się tydzień później lecz przegrywając w Korczynie. To dopiero początek rozgrywek lecz już widać że o punkty w okręgówce będzie ciężko. Trzeba walczyć od pierwszej do ostatniej minuty i nie popełniać błędów. Nikt z rywali na pewno nie odpuści nawet metra kwadratowego boiska i będzie starał wykorzystać najmniejszą okazje aby zdobyć jakiekolwiek punkty. Wielkie znaczenie dla naszych drużyn będzie miała ich postawa na własnych obiektach. Po prostu trzeba jak najwięcej meczy u siebie wygrać, zdobyć maksymalną liczbę punktów u siebie a na wyjazdach ustrzelić co się da. Ważne aby ten pierwszy sezon utrzymać się w okręgówce, nabrać ogrania na wyższym poziomie i w kolejnych sezonach być solidnym zespołem w tej klasie. W Grabówce zarząd postanowił o tym że założy sekcję młodzików co jest wg mnie znakomitym rozwiązaniem aby nauczać tych najmłodszych rzemiosła piłkarskiego od samego początku, wpoić w nich miłość do piłki nożnej, zafascynowanie i zaangażowanie. Ta bardzo ważne. Tak robią najlepsi na Świecie.
Trochę niżej a mianowicie w A-klasie znakomicie sezon rozpoczęła Brzozovia. W ostatnim pojedynku rozbiła Nowosielce a trio Wójtowicz, Mehmedovic, Bryś znakomicie uzupełnia się na boisku. Dawno kibice w Brzozowie nie widzieli tak dobrej gry swoich pupili. Wcale nie gorzej rozgrywki rozpoczęła drużyna Haczovii. Piłkarze z Haczowa solidnie przepracowali okres przygotowawczy i tworzą solidny team. Oby tak dalej. Czas pokaże czy w tych zespołach nic się nie popsuje i będą one walczyć  o awans do klasy okręgowej. Od mocnego uderzenia rozpoczęli piłkarze z Zmiennicy lecz szybko okazało się że to może być albo chwilowy zryw albo wypadek przy pracy. Zobaczymy. Twardo grający Płomień nigdy nie odpuszczał i pokazywał solidny futbol. Młody zespół z Izdebek w tym sezonie od początku zaczął zdobywać punkty aby nie okazało się jak w poprzednim sezonie że po rundzie jesiennej jest tylko kilka oczek na koncie i trzeba na wiosnę stawać na głowie aby utrzymać A-klasę. Myślę że takiej sytuacji nie będzie patrząc na poczynania chłopaków z Izdebek a wręcz powiedziałbym że będzie o wiele lepiej. Najsłabiej z naszych drużyn zaprezentowali się Błękitni. Beniaminek A-klasy przegrał swój pierwszy mecz i po dwóch kolejkach zajmuje przed ostatnie miejsce w tabeli ( jedną kolejkę pauzowali). Mam nadzieję że już w najbliższą niedzielę panowie z Jasienicy zdobędą pierwsze punkty w nowym sezonie i od tego momentu powędrują w górę tabeli. 
W B-klasowych rozgrywkach bardzo dobrze rozpoczął sezon JKS Jasionów. Solidne dwa zwycięstwa daję podstawę aby myśleć że ta drużyna będzie w samym czubie tabeli. Średnio rozgrywki rozpoczęły drużyny z Grabownicy, Golcowej i Domaradza. Zobaczymy czy któreś z tych drużyn powalczy o coś więcej niż środek tabeli. Mam nadzieję że tak będzie. Słabo początek sezonu rozpoczęła drużyna z Górek. Po awansie z C-klasy okazuję się że zawsze w wyższej klasie rozgrywkowej trzeba się bardziej postarać aby móc walczyć dalej o wyższe cele.

niedziela, 22 lipca 2012

Transfery


Temat transferów jest trochę drażliwy ale spróbuję od siebie opisać i ten temat. Otóż każda z drużyn Naszego regionu chciałaby mieć jak najlepszych zawodników - to zrozumiałe. Każda ze stron nie chce oddać swoich zawodników a o tych najlepszych nie ma mowy. To też jestem w stanie zrozumieć. Odcięcie się od współpracy i wymian zawodnikami z innych drużyn spowodować może zrównanie poziomu gry w danym regionie pomiędzy poszczególnymi drużynami lub może ktoś się tutaj zdziwić - budowanie koncepcji gry przez lata i niepotrzebne zawirowania w klubie. Z takich drużyn w regionie można by było wymienić Grabówkę, Przysietnicę i Izdebki a może i jeszcze kogoś. Gdzie efekt jest największy? Myślę że porównywalny we wszystkich tych drużynach. Ale nie do końca tak jest, że owe drużyny graja tylko swoimi wychowankami. Podbieranie najlepszych zawodników z niższych klas rozgrywkowych to już norma u niektórych. Jasne że każdy może grać gdzie chce ale trzeba pamiętać że zawsze klubowi odstępującemu należą się bonifikaty za wyszkolenie zawodnika. Chciałbym tutaj podkreślić, że bardzo ważne jest tutaj zachowanie władz poszczególnych klubów którzy chcą pozyskać zawodników z innych klubów. Załatwianie sprawy transferowej przez samego zawodnika jest po prostu niepoważne. Uczmy się profesjonalizmu i rozmów osób funkcyjnych w klubie. Nie zapominajmy, że drużyny z niższych klas rozgrywkowych którym zabierani są  najlepsi zawodnicy będą miały podwójnie ciężkie zadanie aby wyrwać się wyżej.

Jest wynik - zostajesz, brak wyniku - żegnamy


Trener jak wiemy ma nie łatwe zadanie. Otóż patrząc okiem kibica powinien tak kierować drużyną aby osiągnęła jak najlepszy wynik. Jest to często bardzo trudne. Czynników które składają się na dobrą grę i solidny wynik drużyny jest wiele. Zaczynając od tego jaka charyzmę ma trener i wizję gry drużyny, poprzez zawodników i ich podejścia do futbolu, treningów a skończywszy na drobnych elementach, które są wokoło drużyny (zarząd, kibice, finanse itp), mogę napisać, że praca ta jest nie łatwa. W Naszych drużynach Powiatu Brzozowskiego przed sezonem w rotacjach trenerskich już nastąpiła. W zespołach, w których w sezonie 2011/2012 udało uzyskać się dobre wyniki trenerzy zostali na stanowiskach i tak się stało w Przysietnicy (awans), Grabówce (awans) Jasienicy Rosielnej (awans), Izdebki (utrzymanie się). Niestety spodziewanego wyniku nie było w drużynie z Brzozowa więc zwolniono trenera Macieja Bukłada, który został trenerem Victorii Pakoszówka zastępując tam Mariusza Sumarę, który będzie trenował drużynę LKS Pisarowce występującą w krośnieńskiej klasie okręgowej. Brzozovia Brzozów nowego trenera ma w osobie Rafała Pilszaka. W Zmiennicy również nastąpi zmiana trenera gdyż Paweł Szałajko dotychczasowy trener odchodzi z drużyny Płomienia Zmiennica.
W Grabówce zarząd zastanawiał się nad zmianą trenera Janusza Sieradzkiego i rozmawiał z kilkoma trenerami ale ostatecznie mimo kłopotów z czasem trenera Sieradzkiego, jakoś postanowił jeszcze to pogodzić z innymi obowiązkami i prowadzić nadal chłopaków z Grabówki w klasie okręgowej.
Niektórzy trenerzy Naszego Powiatu, między innymi z Izdebek i Przysietnicy (Rafał Dobosz, Sławomir Skwarcan) oprócz prowadzenia drużyny seniorów prowadzą również drużyny juniorów i trampkarzy co jest trudnym zadaniem, gdyż nie można się skupić na jednej drużynie. Zadanie to udaje się zapewne w Przysietnicy (awans seniorów, juniorów i trampkarzy) i Izdebkach (wysokie pozycje młodzieżowców i utrzymanie seniorów w A-klasie) lecz moim zdaniem współpraca z dodatkowym trenerem w tych dwóch przypadkach byłaby wskazana i przyniosła jeszcze lepsze efekty. Życzę wszystkim trenerom w nowym sezonie samych zwycięstw i jak najmniej kontuzji zawodników.

Gloria Victis 2012r - dla Brzozovii Brzozów

Puchar Gloria Victis w tym roku zdobyła drużyna Brzozovii Brzozów. Bardzo odmłodzona drużyna z Brzozowa zagrała solidnie na turnieju w Przysietnicy 15 lipca i zdobyła zupełnie zasłużenie puchar. Patrząc po składzie chłopaków z Brzozowa widać połączenie rutyny i młodości. Ma tą drużyną kto pokierować. Pilszak Rafał , Wojtowicz Grzegorz i Damir Mehmedovic kierują młodzieżą i przy pomocy bardzo szybkiego testowanego Daniela Brysia z Górnika Grabownica  wraz z Mehmedovicem stworzyli bardzo ciekawy duet ataku. Ale nie w tym miejscu widzę postęp w drużynie z Brzozowa. Różne warunki spowodowały że trenerem Brzozovii został właśnie Rafał Pilszak i to uznaję za bardzo dobre posuniecie. Któż jak nie zawodnik grający kilkanaście lat w jednej drużynie zna ją lepiej? Życzę młodemu trenerowi sukcesów w tym sezonie. A zatrudnianie trenerów spoza regionu powoduje nie tylko koszty dla klubu lecz ponadto brakuje w tym momencie w drużynie człowieka "łączącego" trenera z drużyną. Myślę że wiele osób wie o czym piszę. Współpraca na linii trener - zawodnicy powinna być stawiana jako bardzo ważny element, który powoduje spójność zespołu. Brzozów wygrywając w Przysietnicy z Izdebkami 2-0 i z w/w Przysietnicą również 2-0 zdobyła Puchar Gloria Victis.
Wyniki:
Iskra Przysietnica - Błękitni Jasienica Rosielna 4-2
Brzozovia Brzozów - Gawoinstal Izdebki 2-0
Mecz o 3 miejsce:
Gawoinstal Izdebki - Błękitni Jasienica Rosielna 1-0
Finał:
Brzozovia Brzozów - Iskra Przysietnica 2-0

poniedziałek, 2 lipca 2012

LKS "GAWOINSTAL" IZDEBKI pozostają w A-klasie.

Pozytywna odpowiedz na pytanie z artykułu z dnia 22 kwietnia 2012r: Czy Izdebki się poddadzą? OZPN Krosno w swoim komunikacie podją decyzję o degradacji 2 drużyn z A- klasy co oznacza pozostanie  LKS "GAWOINSTAL-u" Izdebki w szeregach A-klasowych drużyn. Jednak walczyć zawsze się opłaca. Skreślona po rundzie jesiennej drużyna z Izdebek walczyła w rundzie wiosennej w każdym meczy i zdołała awansować z ostatniej pozycji dwa oczka w górę co okazało się w ostateczności wystarczające aby pozostać w A-klasie. Czyli sprawdziło się hasło: "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą". Na tym dobre informacje o Izdebkach się nie kończą. Otóż drużyna ta pozyskała sponsora firmę Gawoinstal, która będzie pomagać klubowi finansowo. Pierwszym efektem jest dofinansowanie obozu letniego we Władysławowie dla drużyny. Gratuluję zarządowi i działaczom LKS Izdebki. Może nie będzie tylu sponsorów co w Grabówce ale ważniejsze są wielkości funduszy przekazywane na rozwój drużyny.

czwartek, 28 czerwca 2012

Powiatowy Turniej Piłkarski - Gloria Victis 2012

W dniu 28 czerwca 2012r w siedzibie Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych Brzozowie rozlosowano zestawienie par w eliminacjach turnieju Gloria Victis w tym roku.
W dniu 8 Lipca spotkają się: 
GKS Górnik Grabownica -LZS Izdebki, 
Błękitni Jasienica - Płomień Zmiennica 
Haczovia  Haczów - Brzozovia Brzozów
Zwycięscy pojedynków rozegrają w dniu 15 lipca turniej finałowy  w Przysietnicy, która to będzie gospodarzem i zarazem finalistą tego turnieju.

niedziela, 3 czerwca 2012

Iskra Przysietnica i ULKS Grabówka awansowały.

Nasze drużyny w okręgówce!! Zwycięsko z całej potyczki i walki o klasę okręgową w sezonie 2012/2013 wyszły drużyny Naszego powiatu co bardzo cieszy mnie osobiście i nie tylko. Liderem A-klasowych rozgrywek została Iskra Przysietnica wyprzedzając bilansem bezpośrednich meczy ULKS Grabówka. Z pewną satysfakcją muszę napisać, że moje typy do awansu trafiłem w 100%. Awans obydwu drużynom przyszedł bardzo ciężko i losy awansu ważyły się praktycznie do ostatnich minut końcowej kolejki spotkań. Można by było się rozpisywać z kim i kiedy drużyny zgubiły punkty w czasie sezonu i o niewykorzystanych karnych w ostatniej kolejce oraz o nerwach szczególnie podczas ostatnich spotkań a nawet minut decydujących o awansach lub spadkach ale podsumuję to krótko - mamy dwie drużyny w klasie okręgowej z Naszego Powiatu! To fakty. Po tym jak obydwie drużyny awansowały,w Przysietnicy oraz Grabówce wystrzeliły szampany, które oznaczały tym samym święto w tych dwóch wioskach i wielką radość z awansu. Myślę, że po tak ciężkich bojach o awans obydwu drużynom należą się gratulacje z okazji awansu do klasy okręgowej. Różne sytuacje i wydarzenia w czasie całej rundy nie przeszkodziły obydwu drużynom sięgnąć po awans. Choć tych wydarzeń i przeciwności było wcale nie mało to awans szczególnie cieszy obydwa zespoły. Teraz trzeba trochę odpocząć, ochłonąć i przystąpić do przygotowań przedsezonowych. Obydwaj trenerzy drużyn (Skawrcan Sławomir i Sieradzki Janusz) będą mieli teraz trudniejsze zadanie: osiągnąc jak najlepszy wynik w okręgówce. Ale zanim do tego przystąpią drużyny czekają przygotowania do rozgrywek a trenerów układanie "klocków" we własnych drużynach. Może niektórzy zawodnicy zmienią barwy, może uda się zespoły wzmocnić innym zdolnymi piłkarzami? Na te pytania odpowiedzi poznamy za kilka tygodni. Teraz obydwa sztaby szkoleniowe czeka praca w przygotowaniu i dograniu wszystkich elementów w swoich teamach. Ja twierdzę, że tymi najważniejszymi "elementami" układanki są chłopaki którzy stworzą solidny, koleżeński i współpracujący team. Oby obydwu drużynom udało się to w jak najwyższym stopniu.

sobota, 2 czerwca 2012

Z pozoru wszystko jasne

I tak by mogło się wydawać spoglądając na układ w tabeli A-klasy pierwszej grupy krośnieńskiej. Bo jak inaczej można by było przewidywać zakończenie sezonu niżeli zwycięstwo i awans Grabówki i Bukowska? Każde inne rozwiązanie będzie niespodzianką i wielka stratą dla sportowego światka piłki nożnej w Grabówce i Bukowsku. Drużyny te zrobią zapewne wszystko aby awansować. Chociaż ostatnio słyszałem kilka głosów chociażby pytanie " Czy rzeczywiście Bukowsko chce awansować?". Z jednej strony to odpowiedz jest prosta i oczywista że tak ale z drugiej bardziej odpowiednim pytaniem byłoby: Czy Bukowsko ma z czym awansować? Tutaj odpowiedź nie jest tu taka prosta. Śledząc rozwój sytuacji i widząc co ostatnio dzieje się na podwórku A-klasy stwierdzam, że grając przeciwko Brzozovii od początku meczu w 10 zawodników i przegrywając do przerwy 1-0 a w ostateczności wygrywając mecz w dziesiątkę 3-1 śmiem twierdzić, że Bukowsko bez względu na wszystko po "występie" w Brzozowie awansuje. W okresie przygotowań poukładają wszystko (szczególnie uzupełnią i wzmocnią skład) i wszystko jakoś będzie. Nie martwią się na zapas jak w Przysietnicy, że gdyby weszli do klasy okręgowej "to z czym". Podejście w Bukowsku jest właściwe, gdyż jak nie wykorzystać nadarzającej się szansy awansu klasę wyżej? Może taka szansa już w najbliższych latach się nie zdarzyć. Podobnie w Grabówce nie powinni zmarnować szansy na awans, gdyż oprócz Przysietnicy obstawiałem ich właśnie do awansu. Obecnie prezentują bardzo ciekawy futbol więc dlaczego nie mieli by spróbować swoich sił wyżej. Młoda drużyna z Izdebek pewnie stawi czoła chłopakom z Grabówki ale nie liczyłbym w tym miejscu na niespodziankę. W Grabówce jest już przyszykowana feta z okazji awansu. A chłopaki z Izdebek pewnie powalczą na tyle na co ich stać. Niestety ostateczną szansę pozostania w tej kasie rozgrywkowej można by było powiedzieć zabrała im Sieniawa. Dlaczego walcząc o klasę "O" przegrała z Pielnią? Odpowiedzcie sobie koledzy i koleżanki sami. Lata lecą i nic się nie zmienia. Piłkarski poker trwa.

niedziela, 20 maja 2012

Na trudne pytania nie ma łatwych odpowiedzi

Bardzo ciekawie prezentuje się czołówka A-klasy grupy I. Wszystkie sześć zespoły zachowują szansę na awans do okręgówki. Myślę jednak, że najważniejsze mecze tej kolejki odbędą się w Długim i Zmiennicy. W Długim jeśli o awansie myśli Grabówka nie oglądając się na rywali jeśli wygra będzie jedną nogą w okręgówce. Podobnie Przysietnica wybierając się do Zmiennicy i wygrywając również byłaby bardzo blisko okręgówki. Jednak oba te mecze mają mocnych rywali a do tego rywale grają na własnych boiskach co w tej klasie jest sporym atutem. Analizując  tabelę i przyszłe 2 kolejki drużyna która chce awansować musi zdobyć min 51 pkt. Liczba 50 punktów nie daje gwarancji awansu.
Krótka analiza:
Przysietnica 46 + ? + 3 = min 49pkt ( 2 zwycięstwa - awans 52 pkt)
Grabówka 46 + ? + 3 = min 49pkt ( 2 zwycięstwa - awans 52 pkt)
Długie 45 + 3 + ? = min 48 pkt  ( 2 zwycięstwa - 51 pkt - brak awansu)
Bukowsko 44 + 3 + 3 = max 50pkt ( 2 zwycięstwa - 50 pkt brak awansu)
Zmiennica  44 + ? + 3 = max 50pkt ( 2 zwycięstwa - 50 pkt brak awansu)
Sieniawa 44 + 3 +3 = max 50 pkt ( 2 zwycięstwa - 50 pkt brak awansu)
Czyli 2 zwycięstwa dawałoby szansę awansu tylko Przysietnicy i Grabówce. Reszta drużyn musi liczyć na ich potknięcia. Kto się potknie - czekających jest wielu.

czwartek, 10 maja 2012

Nasza młodzież.

Z drużyn młodzieżowych Naszego Powiatu w najwyższej klasie rozgrywkowej poczynają sobie młodzi zawodnicy z Izdebek. Jesienią w klasie rozgrywkowej poczynali sobie całkiem dobrze i zajmowali 4 miejsce w tabeli klasy okręgowej. Na wiosnę poszło już całkiem gorzej i obecnie 3 kolejki przed końcem zajmują 3 pozycję ale od końca. Dwa remisy a co za tym idzie 2 punkty na wiosnę to niewiele. Zapewne najlepszych zawodników z drużyny juniorów trener Rafał Dobosz dołączył do kadry drużyny seniorów aby obronić A-klasowy byt. Czy trener Dobosz obroni A-klasę w Izdebkach? Wiele osób zadaje sobie to pytanie a nie jest to łatwe zadanie prowadząc przy okazji sekcji seniorów również drużynę juniorów i trampkarzy. Młodzież w Izdebkach się rozwija gdyż LKS Izdebki posiadają również sekcję młodzików i to ważna sprawa gdyż rozwój piłkarski dzieciaków jest bardzo ważny. Mogą pod okiem trenerów uczyć się rzemiosła piłkarskiego od podstaw. I tu z mojej strony wielki plus dla Zarządu. Bardzo obiecująco prognozują na przyszłość wyniki i awans do klasy okręgowej młodzi piłkarze z Przysietnicy. Podopieczni Sławka Skwarcana wywalczyli awans w bardzo dobrym stylu nie przegrywając żadnego meczu. Również za juniorami i trampkarze z Iskry Przysietnica rozpoczną przyszły sezon w okręgowej klasie rozgrywkowej, która prawdopodobnie zostanie zwiększona z 11 do 14 drużyn. Czy pozwoli to komuś z innych drużyn z 2 pozycji A-klasowych rozgrywek juniorów awansować wyżej? Decyzje należą do OZPN-u Krosno. Życzę  samych zwycięstw i właściwej atmosfery w drużynie. Wiele drużyn młodzieżowych Naszego Powiatu niestety nie posiada odpowiedniej kadry trenerskiej i to wielki błąd. Niestety drużyn nie stać na zatrudnienie instruktorów czy trenerów do szkolenia młodych piłkarzy gdyż ich na to po prostu nie stać. Rozwiązaniem jest tu szkolenie przez starszych doświadczonych zawodników młodych adeptów piłki nożnej. Jednak wiele z tych osób nie wie jak metodycznie i prawidłowo szkolić odpowiednie grupy wiekowe dzieci i młodzieży. Niestety Polski sport jest niedofinansowany i rozwiązania systemowe są złe. Ale o tym nie będę się rozpisywał. Dobrze że znajdują się chociaż tacy zapaleńcy, którzy szkolą młodzież. PZPN żeruje w tym miejscu na ludzkiej życzliwości i chęci uprawiania i trenowania piłki nożnej nie wspierając odpowiednio dzieciaków ze wsi aby mogli się odpowiednio rozwijać, zdobywać swoje małe sukcesy i mieć szansę być zauważonym przez większe kluby piłkarskie grające w wyższych klasach rozgrywkowych. Niestety w górze tylko liczą kasę na swoich kontach. Czy nie wystarczy zarabiać 10 tyś. miesięcznie a nie 50 tyś. ? Czy te 40 tyś. zł,  plus na każdym stołku w PZPN i jego oddziałach odpowiednio mniej oraz solidniejsze dofinansowanie i rozwiązania wspomagające piłkarsko kluby ze wsi i małych miasteczek nie spowodowałoby podniesienia jakości szkolenia naszej młodzieży? Myślę że w jakimś stopniu na pewno byłoby lepiej. Cóż trzeba do tego konkretnych programów i rozwiązań ale czy takowych się doczekamy? Pewnie na te rozwiązania jeszcze długo poczekamy.

Spojrzenie na najsłabszych.

Spojrzenie na najsłabsze drużyny grające w C-klasie rozgrywkowej zacznę od drużyny która już wywalczyła awans do B-klasy. Mowa tu o drużynie z Górek która gromadząc 42 pkt może spokojnie rozegrać 3 ostatnie mecze ze Srogowem Górnym, Wesołą i Jabłonicą. Czy chłopaki z Górek pomogą Cisom z Jabłonicy w awansie wygrywając w Srogowie Górnym? Jeśli im się to nie uda to drużynę ze Srogowa, Jabłonica tydzień później podejmuje na własnym obiekcie. Jest ogromna szansa że do B-klasy również awansuje po sąsiedzku, "po cichu" drużyna z Jabłonicy. Czyli najbliższe 2 kolejki wyjaśnią wiele w tej grupie rozgrywkowej. Czy Karol Kaczkowski z Cisów coś ustrzeli lub zaliczy asystę w tych pojedynkach? Zapewne tak gdyż jest to bardzo ważne ogniwo w drużynie. Jak przystało na kapitana kieruje drużyną ku B-klasie. Reszta drużyn w C-klasie zadomowiła się mocno i nie zagrożona niczym po prostu spotyka się na niedzielnych pojedynkach. Raz się wygra, raz przegra, frajda jest i najważniejsze że chłopaki ruszają się i czerpią radość z grania w piłkę nożną. Cóż, we Wzdowie nie wychodzi zdobywanie jakichkolwiek wyników ale i tak jest mała grupa zapaleńców chętnych co tydzień powalczyć o zwycięstwo.

Derby zawsze zacięte - mobilizacja z obu stron

Derby: Iskra Przysietnica - Brzozovia Brzozów.
Spodziewałem się wiele napisać o tym meczu ale nic z tego. Mecz w którym spodziewałem się remisu padł remis. Dlaczego? Wieczna wojna między tymi drużynami na tym poziomie rozgrywek powoduje że drużyny zawsze się mobilizują przed przystąpieniem do tych derbów i najczęściej nie pokazują swoich wszystkich umiejętności gdyż górę zawsze biorą emocje i chęć pokazania przez każdego z osobna że jest lepszy. Aby odnieść zwycięstwo w derbach trzeba pokazać coś więcej niż chęć zwycięstwa. Potrzebna jest solidna zespołowa gra, konsekwencja w działaniach taktycznych i skuteczność. Skuteczności drużynie z Przysietnicy zabrakło zapewne a chłopakom z Brzozowa dopisało szczęście gdyż za wiele sytuacji nie mieli. Hmm w "Nowinach" jest nawet wzmianka, że wykorzystali jedyną sytuację. Ale mniejsza z tym. Ważne jest to że Iskra zgubiła 2 punkty a nie powinna jeśli chce awansować. A tak w samej górze bardzo ciasno. Wszyscy żyją nadzieją że wyjdą im mecze i może uda się awansować. Każda z drużyn z pierwszych pięciu pozycji ma do tego pełne prawo. A czy 8 pkt wystarczy Przysietnicy aby awansować? To niewiele a zarazem jak dużo wysiłku dla drużyny aby je zdobyć. Życzę połamania nóg.

"Bogatsi" po długim weekendzie?

Niestety długi weekend nie przyniósł rozstrzygnięć które pozwoliły by ewidentnie wskazywać na zespoły, które mogą awansować. W ich gronie nadal pozostaje pięć drużyn, które pozostają w walce o awans. Jednak wszystko wskazuje na to że chłopaki z Bukowska powinni wywalczyć awans gdyż z ostatnich czterech czekających ich meczów trzy rozgrywają na własnym obiekcie z drużynami tj. Haczowem, Polańczykiem i Długim. Nie powinni mieć problemów z żadną z tych drużyn a i wyjazdowy mecz z przeciętną Brzozovią nie powinien być wielkim wyzwaniem. Solidny zespół zaprezentował się dobrze i na ciężkim terenie w Przysietnicy oraz Grabówce. Jak nie nastąpi trzęsienie ziemi to zawodnicy i sztab szkoleniowy z Bukowska powinien wywalczyć awans. Osobiście do "piątki" nie dołączyłem Płomienia gdyż myślę że zbyt dużo punktów zgubił remisując i przegrywając w Haczowie. W Haczowie powoli zaczęła zaciskać się drużynie na szyi pętla po 5 przegranych i jednym remisie zaczęło w zespole być nie wesoło i odpowiednia mobilizacja przyniosła zwycięstwo z Płomieniem. Jednakże czy 24 pkt to wystarczający dorobek aby utrzymać się w tej klasie rozgrywkowej? Pielnia i Izdebki nie chcą oddawać A-klasowych rozgrywek w swych miejscowościach a o heroicznej obronie A-klasy przez Izdebki możemy przeczytać nawet w "Nowinach". Na odpowiedź, czy 20 maja punkty będą potrzebna bardziej w Przysietnicy (do awansu) czy Izdebkom (do obrony się przed spadkiem) będziemy musieli poczekać. Najgorszym rozwiązaniem dla obu drużyn będzie remis. Na listę spadkowiczów powoli wpisywałbym już Piasta gdyż ilość punktów i wyniki wskazują na pierwszego  spadkowicza.

piątek, 27 kwietnia 2012

B- klasa - analiza drużyn Naszego regionu..

Przegląd drużyn naszego regionu występujących na B-klasowych boiskach rozpocznę od drużyn najsłabiej spisujących się w rozgrywkach a mianowicie Trześniowa i Jasionowa. Obydwie drużyny słabo spisują się nawet na B-klasowych boiskach grupy II krośnieńskiej. Sąsiadują terytorialnie a w tabeli drużyna z Jasionowa nieznacznie (6pkt) wyżej od lokalnych rywali. I choć do zakończenia rozgrywek w tej klasie rozgrywkowej pozostało jeszcze 6 spotkań to zawodnicy z Jasionowa nie mogą być pewni pozostania w B-klasowych rozgrywkach. Jeszcze kilka punktów trzeba zdobyć aby spokojnie spać. Sąsiedzi z Trześniowa mają trudniejsze zadanie gdyż jak na razie są jedną pozycję powyżej strefy spadkowej co i tak  nie gwarantuje im pozostania w tej klasie rozgrywkowej, gdyż ilość punktów ma tu również znaczenie. Również drużyna z Hłudna musi mocno walczyć i starać się zdobywać punkty. Na własnym boisku idzie im bardzo dobrze lecz co do meczów wyjazdowych to ma się to odwrotnie. Tylko 2 remisy i resztę porażek na wyjeździe są najsłabszym wynikiem w tabeli. Czyżby drużyna z Hłudna na mecze wyjazdowe jeździła rekreacyjnie? Mam nadzieję że tak nie jest. Cóż, za kilka kolejek zobaczymy czy uda się tym drużynom zachować B-klasowe rozgrywki w ich miejscowościach. Również drużyna z Golcowej występująca nie wiem dlaczego w I grupie krośnieńskiej  nie ma za wiele punktów aby myśleć spokojnie o grze w przyszłym sezonie na tym szczeblu rozgrywek. Podopieczni Mariana Szałajko muszą jeszcze skoncentrować się na kilku meczach, zdobyć kilka punktów gdyż nie wiele trzeba ich do pozostania aby przystąpić jesienią ponownie do rozgrywek w tej klasie. Mamy nadzieję że uda się to spokojnie gdyż chłopaki z Golcowej nie pozwolą na odpuszczenie i degradację. Spokojniejsze przyszłe mecze powinna rozgrywać drużyna z Domaradza. Zdobycz w postaci 29 punktów i ostatnie zwycięstwo w Jasionce napawa optymizmem. Jednak test wartości drużyny z Domaradza sprawdzi w najbliższym meczu lider z Klimkówki. Zobaczymy na co stać drużynę z Domaradza. Czy pomoże Jasienicy Rosielnej wyjść na fotel lidera w tej grupie? Już niebawem się przekonamy.
Kolejną drużyną która występuje w tej klasie rozgrywkowej jest ubiegłoroczny spadkowicz z A-klasy - GKS Górnik Grabownica. Po spadku do tej klasy rozgrywkowej Górnicy zadomowili się w pierwszej piątce zespołów i z dorobkiem 30 pkt zajmują 5 pozycję. Po zmianie trenera na wiosnę drużyna zaczyna wyglądać nieco lepiej jednak młodej drużynie z Grabownicy słabo wychodzą mecze wyjazdowe i brakuje zawodników z doświadczeniem. Jeśli w tych meczach byłoby lepiej to i można by pomyśleć o włączeniu się do walki o awans a tak trzeba odłożyć takowe rozważania na następny sezon.
Najwyżej sklasyfikowaną drużyną są Błękitni z Jasienicy Rosielnej. Już na tym etapie rozgrywek możemy powiedzieć że drużyna powinna awansować do upragnionej A-klasy. Przewaga 11 pkt na 6 kolejek przed końcem pozwala zakładać awans tej drużyny klasę wyżej. Podopieczni Marka Chęcia po lekkiej zadyszce na początku rundy wiosennej spisują się bardzo dobrze i pracują nad tym aby awans nie wyśliznął im się z rąk. Kilku doświadczonych zawodników w tej drużynie "uczy" jak się gra młodzież podpowiadając w czasie meczy jak się gra w takich klasach rozgrywkowych i efekty tego widać. Życzę upragnionego awansu.

niedziela, 22 kwietnia 2012

Czy będzie klasa okręgowa?

Czy zdoła ktoś.....
awansować z Naszego powiatu do klasy okręgowej? Analizując drużyny znajdujące się w czubie tabeli krośnieńskiej grupy I A-klasy szans na awans nie możemy skreślać nawet Grabowianki Grabówka ze stratą 7 punktów do lidera z Przysietnicy. Układ meczy też jest dobry dla Grabówki, gdyż na własnym stadionie podejmować będą Bukowiankę a jedyny wyjazdowy ciężki mecz zapowiada się w Długim. Poza tym powinno być pozytywnie. Płomień ostatnio troszeczkę przygasł lecz nie lekceważmy tej drużyny, na pewno nie odpuści walki o awans gdyż 5 punktów straty do lidera to niewiele. Ponadto ważne mecze czekają Płomień w Sieniawie i Zarszynie oraz pojedynek z Iskrą u siebie. Już w najbliższy weekend przekonamy się czy lider powiększy przewagę nad Bukowianką Bukowsko podejmując tę drużynę na własnym stadionie. Przeciwnik z Bukowska na wiosnę spisuje się bardzo dobrze z pięcioma zwycięstwami i remisem. Podobnie Iskra Przysietnica posiada w swoim dorobku na wiosnę 5 zwycięstw i remis. Wszystko wskazuje, że będzie bardzo ciekawie w najbliższy weekend w Przysietnicy. Mentalność chłopaków z Przysietnicy nie pozwoli aby w tym meczu nie powalczyć na całego. W końcu są liderem. Układ meczy Przysietnicy nie jest rewelacyjny gdyż czekają Iskrę wyjazdy do Długiego i Zmiennicy. Mając na uwadze powyższe fakty przed meczem z Bukowskiem mobilizacja powinna być większa przed tym pojedynkiem ponieważ później na wyjazdach łatwiej zgubić punkty, które mogą być już nie do odrobienia. A przeciwnicy naciskają i czekają na potknięcia Iskry i nie odpuszczą z całą pewnością.

Z naszych trzech drużyn największą szansę oczywiście dajemy drużynie z Przysietnicy i nie tylko dlatego, że są liderem ale przede wszystkim dlatego, że są teamem chyba jak na razie najsilniejszym w naszym powiecie, który mógłby z powodzeniem występować w klasie okręgowej. Ma zdolną młodzież, bardzo dobrego trenera a przede wszystkim ich patriotyzm lokalny zatrzymuje się na znaku z napisem "Przysietnica". W naszym powiecie każda z drużyn chce pokazać że jest zdolna, najlepsza i potrafi grać w piłkę. W Grabówce zapewne chętnie przywitaliby klasę okręgową jak również w Zmiennicy. Wszędzie blisko ale jak daleko pod względem zorganizowania drużyny na IV ligę. W innych regionach Polski, chociażby w Krośnie, drużyny współpracują ze sobą, wymieniają się zawodnikami, oddają (nie za nic) zawodników do drużyn grających w wyższych klasach rozgrywkowych aby mogli się rozwijać, aby mógł ich ktoś zauważyć. Taki układ sprzyja rozwojowi piłki nożnej w regionie, podnosi jej poziom i przyciąga sponsorów. A u nas? Nadal wszyscy w jednej klasie rozgrywek i zażarta walka o punkty i znikoma współpraca między klubami. Przed laty Brzozovia była klubem który reprezentował Powiat Brzozowski w IV lidze. Teraz to klub słabo spisujący się nawet w A-klasie i nie współpracujący jak dawniej z innymi klubami. Teraz każdy klub chce coś otrzymać za swojego wychowanka, za bezcen nikt nie chce oddawać swoich najlepszych piłkarzy. Zresztą podejście wielu osób w regionie do koncepcji rozwoju piłki i perspektyw z nią związanych jest po prostu złe. Bo jak inaczej napisać jak w takim mieście powiatu jak Brzozów nie ma Orlika. Tutaj władze i środowisko sportowe po prostu albo nie współpracują wcale albo im na rozwoju młodzieży i piłki nożnej w regionie nie zależy. Wracając to odpowiedzi na pytanie: Czy zdoła ktoś awansować z powiatu brzozowskiego wyżej? Odpowiedź nie jest prosta i zapewne dowiemy się tego podczas najbliższych tygodni jednakże warto wspierać nasze drużyny w tym aby walczyły o awans do klasy okręgowej a czy to będzie Iskra Przysietnica, Płomień Zmiennica czy Grabowianka Grabówka to już ma mniejsze znaczenie.

Czy Izdebki się poddadzą?


Te chłopaki się nie poddadzą....
W tej rundzie młoda drużyna LKS Izdebki odniosła pierwsze zwycięstwo ze słabo spisującą się drużyną z Haczowa. I chociaż to pierwsze zwycięstwo to w drużynie Rafała Dobosza odżyły nadzieje na pozostanie w A-klasie rozgrywkowej. Zapewne i morale są wyższe, gdyż chłopaki uwierzyli w siebie i będą walczyć jak to zapowiadają. Czy te 6 punktów straty do drużyn w dole tabeli to dużo czy mało? W perspektywie czasu zapewne się dowiemy lecz drużynie z Izdebek szans nie możemy odbierać. W najbliższych trzech meczach drużynę czekają pojedynki dwiema drużynami z czuba tabeli i mecz o 6 punktów z Miejscem Piastowym na wyjeździe. Po nich okaże się czy drużyna jest w stanie wywalczyć punkty, które są tak bardzo potrzebne do utrzymania się. Jeśli drużyna chce wywalczyć korzystne wyniki to musi pokazać charakter i mieć również trochę szczęścia piłkarskiego gdyż czasem jest ono potrzebne. Życzymy zwycięstw.