niedziela, 19 maja 2013

Piąta liga krośnieńska

KROSNO
Nasza okręgówka jest jednak bardzo ciekawa. Pojeździłem trochę i chciałbym się podzielić moją opinią dotyczącą dotychczasowych meczy. Zacznę może od inauguracji w Grabówce która wypadła bardzo dobrze ale tylko w wyniku gry. Grabowianka wygrała mecz z Jedliczem 2-1 ale w przekroju całego meczu to drużyna z Jedlicza prowadziła grę marnując stu procentowe okazje bramkowe oraz karnego. Oczywiście Wilki miały swoje okazje które też marnowali ale było ich o wiele mniej. Cóż trzy punkty zostały w Grabówce i tylko zawodnicy z Jedlicza wiedzą dlaczego tak rozregulowane mieli celowniki. W tym samym stosunku bramkowym Iskra niestety przegrała w Iwoniczu. Miłe złego początki - tak można w skrócie opisać grę w Iwoniczu. Szło dobrze ale w końcowym rozliczeniu to drużyna z Iwonicza była górą. Trzeba zawsze pamiętać że mecz trwa 90 minut. W drugim meczu na własnym stadionie zawodnicy z Przysietnicy spisali się bardzo słabo. Rwane, szarpane akcje, brak dokładności były przyczyną braku doskonałych okazji do zdobycia brami a po rzucie rożnym i błędzie zawodnika Iskry chłopaki z Rymanowa wywieźli cenne 3 punkty z gorącego terenu. Cóż według mnie byli nieco bardziej zorganizowani i mieli trochę szczęścia. Jednak Przysietnicy słabo wychodzi atak pozycyjny co ewidentnie było widać w czasie meczu. W II meczu Wilków już nie poszło tak dobrze jak w pierwszym i ulegli oni bardzo dobrze spisującej się na wiosnę drużynie ze Strachociny ulegając 2-0. Kolejne porażki Grabówki w Ustrzykach Dln. (0-4), u siebie z Głowienką (0-3) wskazywały że w drużynie trenera Sieradzkiego nie wygląda to dobrze. Ale Wilki potrafiły jednak podnieść się i w dwóch kolejnych pojedynkach z potencjalnie słabszymi drużynami przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w meczu z Korczyną (1-0) i Rogami (3-0). W ostatnim pojedynku po walce na własnym stadionie ulegli jednak czołowej drużynie okręgówki jakim jest zespół z Beska 2-3.Czeka ich teraz ważny pojedynek w Uhercach tak naprawdę o 6 pkt i myślę że sukcesem drużyny z Grabówki będzie remis.
Podrażniona dwoma porażkami na początku rundu Iskra Przysietnica w trzecim meczu udała się do ówczesnego lidera z Pisarowiec i sprawiła ogromną niespodziankę wygrywając 3-1. Cóż drużyna z Pisarowiec obniżyła loty na wiosnę i nie idzie już tak dobrze jak przed zimą czego dowodem są porażki z Iwoniczem i Rymanowem. Jednak ambitna drużyna z Przysietnicy nie przestraszyła się lidera i potrafiła po dobrej grze wywieść cenne 3 punkty. W kolejnym meczu z dobrze zorganizowaną drużyną ze Skołoszyna, po podbudowaniu morale w ostatnim meczu z Pisarowcami, chłopaki wyglądali o niebo lepiej niż w pojedynku rozegranym ostatnio na własnym boisku z Rymanowem. Uważna gra w obronie, dokładne podania, waleczność a co najważniejsze szybka dokładna gra środkowych pomocników z Iskierki spowodowała że w drugiej połowie udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Drużynie ze Skołoszyna należą się słowa pochwały za ciekawą grę. Dobra drużyna. W kolejnym meczu Przysietnica uległa 1-4 drużynie z Jedlicza. Osobiście spodziewałem się znakomitej gry ze strony Jedlicza i tak było ale głupoty ze strony sztabu drużyny to na pewno nie. Po wpuszczeniu nieuprawnionego zawodnika do gry w drużynie z Jedlicza została ona w późniejszym czasie ukarana walkowerem. Kompletny brak logiki w drużynie z Jedlicza. W kolejnych meczach osłabiona kadrowo drużyna Iskry przegrała kolejno dwa mecze z Górnikiem Strachocina (2-3) i Ustrzykami Dolnymi (1-0). W Strachocinie dwukrotnie chłopaki z Przysietnicy cieszyli się z prowadzenia lecz i tak zeszli pokonani. Drużyna ze Strachociny jest czarnym koniem na wiosnę i idzie jej dotychczas znakomicie. W meczu z Iskrą z gry w pierwszej połowie mieli o wiele więcej niż Iskra i po zejściu z wynikiem 1-1 zapowiadało się na odrabianie straty przez Górnika. Nic z tego. Iskra strzeliła drugą bramkę na początku 2 odsłony i wszystko wskazywało na to że Przysietnica wywiezie punkty ze Strachociny. Jedna tak naprawdę nie było nic z tego dla Górnika. Mimo że drużyna Iskry grała lepiej w 2 połowie niż w pierwszej to straciła 2 gole w końcówce spotkania i schodziła pokonana z boiska. Jednak trzeba grać do końca i mieć w zanadrzu na rezerwie zawodników którzy coś wniosą na boisko a w Iskierce 1 zawodnik i bramkarz. Po porażce w Ustrzykach Dln. w meczu z Głowienką trzeba powalczyć o komplet punktów. Bo każdy mecz jest walka o to aby w przyszłym sezonie również walczyć w klasie okręgowej. 
Powadzenia dla Grabowianki Grabówka i Iskry Przysietnica.