sobota, 2 czerwca 2012

Z pozoru wszystko jasne

I tak by mogło się wydawać spoglądając na układ w tabeli A-klasy pierwszej grupy krośnieńskiej. Bo jak inaczej można by było przewidywać zakończenie sezonu niżeli zwycięstwo i awans Grabówki i Bukowska? Każde inne rozwiązanie będzie niespodzianką i wielka stratą dla sportowego światka piłki nożnej w Grabówce i Bukowsku. Drużyny te zrobią zapewne wszystko aby awansować. Chociaż ostatnio słyszałem kilka głosów chociażby pytanie " Czy rzeczywiście Bukowsko chce awansować?". Z jednej strony to odpowiedz jest prosta i oczywista że tak ale z drugiej bardziej odpowiednim pytaniem byłoby: Czy Bukowsko ma z czym awansować? Tutaj odpowiedź nie jest tu taka prosta. Śledząc rozwój sytuacji i widząc co ostatnio dzieje się na podwórku A-klasy stwierdzam, że grając przeciwko Brzozovii od początku meczu w 10 zawodników i przegrywając do przerwy 1-0 a w ostateczności wygrywając mecz w dziesiątkę 3-1 śmiem twierdzić, że Bukowsko bez względu na wszystko po "występie" w Brzozowie awansuje. W okresie przygotowań poukładają wszystko (szczególnie uzupełnią i wzmocnią skład) i wszystko jakoś będzie. Nie martwią się na zapas jak w Przysietnicy, że gdyby weszli do klasy okręgowej "to z czym". Podejście w Bukowsku jest właściwe, gdyż jak nie wykorzystać nadarzającej się szansy awansu klasę wyżej? Może taka szansa już w najbliższych latach się nie zdarzyć. Podobnie w Grabówce nie powinni zmarnować szansy na awans, gdyż oprócz Przysietnicy obstawiałem ich właśnie do awansu. Obecnie prezentują bardzo ciekawy futbol więc dlaczego nie mieli by spróbować swoich sił wyżej. Młoda drużyna z Izdebek pewnie stawi czoła chłopakom z Grabówki ale nie liczyłbym w tym miejscu na niespodziankę. W Grabówce jest już przyszykowana feta z okazji awansu. A chłopaki z Izdebek pewnie powalczą na tyle na co ich stać. Niestety ostateczną szansę pozostania w tej kasie rozgrywkowej można by było powiedzieć zabrała im Sieniawa. Dlaczego walcząc o klasę "O" przegrała z Pielnią? Odpowiedzcie sobie koledzy i koleżanki sami. Lata lecą i nic się nie zmienia. Piłkarski poker trwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz