poniedziałek, 4 marca 2013

Potencjał drużyn klasy okręgowej przed startem.


Potencjał drużyn klasy okręgowej przed startem.
Nasze drużyny przed startem w rozgrywkach na wiosnę mocno trenują, rozgrywają sparingi aby osiągnąć jak najwyższą formę na wiosnę. Jednak czy te wszystkie poczynania przyczynią się do większego potencjału z jakim przyjdzie stanąć na wiosnę do rozgrywek ligowych. Cóż wzmocnienia szykują tylko niektóre drużyny ale ja myślę że nie tu tkwi potencjał drużyny na przyszłe wyniki i sezony. Otóż potencjał drużyn jest w młodych chłopakach i dzieciakach które z zapałem trenują i pragną rozwijać swoją pasję związaną z piłką nożną. Działacze poszczególnych drużyn powinni zwrócić właśnie na ten element uwagę i pracować mocno z każdą grupą wiekową. Nie jest to oczywiście łatwe gdyż dzieciaki wkraczając w dorosłe życie często wyjeżdżają za pracą i urywa się im kontakt z piłką noż. Ale czy patrząc w ten sposób i myśląc że nie trenowanie z powodu niewiadomej czy chłopak będzie w stanie przez wszystkie lata wnieść coś do drużyny nie przyniesie konkretnego zakładanego rezultatu jest błędne. Po prostu trzeba zachęcać dzieci do uprawiania piłki nożnej i wpajania przez wszystkie lata miłości do piłki i zaangażowania. Na ile się to nam uda to wyjdzie dopiero po latach. Na przykładzie dzieciaków z Przysietnicy widać że powoli przynosi to rezultaty. Drużyna złożona praktycznie z samych wychowanków gra w klasie okręgowej. Cóż nie jeden powie że przydał by się ktoś nowy z zewnątrz na jedną czy drugą pozycję ale nie jest łatwe pozyskanie dobrego, zdolnego piłkarza z klubów ościennych. Najlepiej idzie to zarządowi z Grabówki gdyż tam potrafią kosztem drużyn ościennych ściągać piłkarzy i próbować z nich złożyć lepszy zespół. Tylko czy to jest dobre działanie? Czy wytrenowanie zawodnika w klubie A,B, czy C klasy nie kosztuje. Myślę że kosztuje sporo czasu, trenowania i pieniędzy i działanie w sposób, że zawodnik przejdzie do drużyny z Grabówki w ramach współpracy między klubami moim zdaniem jest kompletnym nieporozumieniem. Co by było jeśli zadziałało by to w drugą stronę? Kluby niższych klas próbują wyrwać się wyżej ale nigdy się to im nie uda oddając zawodników do klas wyższych za bezcen lub symboliczne kwoty. Na takiej bazie nie zbuduję się mocnego potencjału. Porównałem tutaj porównać  dwie drużyny z których moim zdaniem potencjał pochodzi ze dwóch skrajnych źródeł.  Pierwszego jak najbardziej właściwego i drugiego złego. Barcelona czy Chelsea?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz